Wojtku, to dobrze bowiem tylko różnice poglądów zapewniają różnorodność. Inaczej wiało by tu nudą i powtarzalnością.

SzymonieRybo -> nie zgadzam się do końca z Tobą. Cenię Twoje prace i nie ma znaczenia w jaki sposób :).

Więc po prostu pokazuje to co widzę ale tak jak widzę i nie przejmuje się resztą. Czasem trafię w gusta czasem nie ale gusta to rzecz względna.

Ale się rozpisaliscie! To teraz moje dwie opinie jeśli można.
Tworcze dla mnie jest wniesienie od siebie czegokolwiek w treść czy sposób prezentacji. Cokolwiek, co zmieni utarte spojrzenie na to co inni postrzegają jako normalność.
Co do granicy gdzie kończy się foto a zaczyna grafika komputerowa _ niema takiej granicy. To samo co widzicie w moim portfolio można zrobić w ciemni, analogowo, choć zabrało by to o wiele więcej czasu - i dalej zwało by się fotomontażem. Komputer to tylko ekwiwalent ciemni choć produkt wyjściowy jest już nazywany grafiką komputerową - błędnie w mojej ocenie bo grafika to raczej rysunek. Patrz Graffiti.

A ja cieszę się, że trafiałam na takie grono, co trochę inaczej widzą fotografię niż inne znane portale, bo faktycznie nie jest sztuką pstryknąć, zrobić to technicznie dobrze. W fotografii musi być jeszcze to coś, nie zawsze łatwo czytelne i uchwytne.
Wiem, że to trudne (ja jestem w powijakach), ale jaka satysfakcja jak się uda.

Ja też zaglądam do Waszych zdjęć. To dla mnie zawsze nauka.

Ja zaglądam. Zaglądam do wielu użytkowników. Zdjęcia sporo mówią o fotografujących :). Nie kasuj z pf. Tu nie chodzi o to czy są odtwórcze czy nie a raczej o to jak cudzą twórczość pokazać tak aby nie była wierną kopią. Ot i tyle sympatyczna Berniklo :)))

Grillujemy to właściwe określenie.
W ramach akcji "grillowanie zamierzam zabrać się za swoje portfolio i eliminować, eliminować ...
korzyść będzie podwójna, zyskam dużo miejsca, a potencjalni oglądający (o ile w ogóle ktoś zagląda do cudzych fotografii poza tymi zamieszczanymi na bieżąco) nie będą musieli zastanawiać się, czy jest twórczo, czy odtwórczo.

Bernikllo-> to bardzo obszerny temat i dosyć często poruszany. Zaproponowałem aby ewentualnie w przyszłości założyć inny wątek. Teraz grillujemy odtwórczość :)))

Teresarosa zadała pytanie, ale jakoś nikt nie kwapi się zabrać głos.
Ja jedynie odnotowuję problem (a może to nie jest żaden problem ?), ponieważ moje umiejętności w tej materii są nadzwyczaj skromne.
Oczywiście podziwiam to co widzę, zwłaszcza "na warsztacie", ale na podziwianiu poprzestaję. Chętnie jednak widziałabym na forum ten wątek.