Login  Hasło  
Dodano
2021.01.11 : 10.55 /  738
Autor
spyko
Kategoria
Natura
Tytuł : Myszołów Zwyczajny

Od autora :
(Buteo, buteo) duży ptak z rodziny jastrzębiowatych.
Głównym jego pożywieniem są polne myszy i nornice oraz mniejsze gryzonie nie gardzi padliną zwłaszcza w okresie zimowym.

Dodano
2021.01.11 : 10.55 /  737
Autor
spyko
Kategoria
Natura
Tytuł : Myszołów Zwyczajny prezentacja siły

Od autora :
Myszołowy często walczą o pożywienie jednak nie są to walki na śmierć i życie.
Głównie jest to pokaz zasięgu skrzydeł i budowy klatki piersiowej.

Dodano
2021.01.11 : 10.55 /  736
Autor
spyko
Kategoria
Natura
Tytuł : Myszołowy - konfrontacja


Dodano
2021.01.11 : 10.55 /  735
Autor
spyko
Kategoria
Natura
Tytuł : Myszołowy - konfrontacja

Od autora :
Kiedy przeciwnika zasięg skrzydeł nie przeraża dochodzi do poważniejszych starć gdzie już w grę wchodzą szpony i spryt. Potrafią podnieść swoje ciało ponad przeciwnika podpierając się na skrzydłach jak by to były szczudła.
Dodano
2021.01.11 : 10.55 /  734
Autor
spyko
Kategoria
Natura
Tytuł : Myszołów Włochaty

Od autora :
Pierwsze moje z nim spotkanie (01-01-2021) tak wczoraj :)
Jest nieco większy od myszołowa zwyczajnego ale bardziej ostrożny i sporo mocniejszy.

Dodano
2021.01.11 : 10.55 /  733
Autor
spyko
Kategoria
Natura
Tytuł : Myszołów Włochaty

Od autora :
Niepozorny wygląd, wręcz kociak do przytulenia ale ostry pogromca rywali.
Dodano
2021.01.11 : 10.55 /  732
Autor
spyko
Kategoria
Natura
Tytuł : Myszołów Włochaty vs Zwyczajny

Od autora :
To były sekundy lekcji dla myszołowa zwyczajnego.
Dodano
2021.01.11 : 10.55 /  731
Autor
spyko
Kategoria
Natura
Tytuł : Myszołów Włochaty vs Zwyczajny

Od autora :
No cóż prawa przyrody są bezwzględne.
  
Teresarosa 🌹 /  2021.01.15 : 17.31

Świetna seria, masz szczęście - zazdroszczę możliwości i umiejętności.


  
Dorota_Kula 📢 /  2021.01.12 : 19.51

Ha, czyli jednak czatownia z wygodami ;) Staszku, wielkie dzięki za ten opis! Ale ja mam dalsze pytania - jak wygląda to wabienie? Domyślam się, że podrzucasz im jedzenie. Ale myszołowom co - mięso?
A na sójki też czekam z zainteresowaniem!


  
Benka /  2021.01.12 : 14.16

OOOO i teraz jestem szczęśliwa:))) Wszystko uruchamiam w wyobraźni. Pasja, cierpliwość, mądrość i harmonia, balans z naturą. Czekam na fotoopowieści sójkowe:)


  
fru-fru 🦋 /  2021.01.12 : 12.50

Tak lubię. Bez opisów przy pojedynczych zdjęciach można się ostatecznie obejść a przy seriach byłoby żal. Swoją drogą i tak będziemy musieli wymieniać własne zdjęcia, wcześniej czy później. Na tę okoliczność stworzyłam sobie folder ze zdjęciami już wklejonymi, żeby ich przy wymianie nie powtarzać. Będziesz więc musiał swoje znakomite serie zastąpić innymi, nowymi. Czy będą lepsze, ciekawsze, trudno powiedzieć. Przecież tym, które tu są, nic a nic nie brakuje. Takie serie, jak ta, to prawdziwa uczta :)


  
spyko /  2021.01.12 : 00.37

Hehehe niestety nie robot robił te zdjęcia !!! ja osobiście:) Moderator mnie skarcił za wielki opis, moje emocje tu nie mają znaczenia..Wasze się liczą:)
No dobra trochę teraz Wam opiszę.....zawsze mnie fascynowały, kiedy przemierzałem nadnarwiańskie łąki one dumnie siedziały na kołkach ogrodzeń. Dumne, niedostępne i kiedy próbowałem je podejść to wiecie jak się kończyło. Ale, że jestem uparty....wpierw namiot + siatka maskująca + gałęzie olszyny do kamuflarzu dały pierwsze efekty trochę przypadkowe bo akurat żerowały stadem. Kilka kadrów jednak kosztowały bardzo dużo czasu i w niewygodnej pozycji w namiocie. Zostawiłem temat myszołowów po kilku kadrach bo miałem... ale gdzieś tam rodził się plan wygodniejszej czatowni. W końcu ją zrobiłem choć był dylemat gdzie i czy aby to jest to miejsce? Jeden weekend i załatwione....ocieplona z ogrzewaniem i zamaskowana. Nie wielka jednoosobowa czatownia (Wiesiu bez łazienki..z butelką hehehe) w lesie olszowym z widokiem na łąkę. Zostało nęcenie, karmienie i wabienie....bez przesady ale systematycznie. Serce rosło gdy po sójce pojawiły się sroki potem kruk, myszołów zwyczajny a teraz włochaty..tak teraz! Weekend 9-10-01-2021 od 6 rano do 13:30 spędziłem w czatowni i w sobotę walił śnieg a w niedzielę włochaty wpadł jak grom. Asekuracyjnie już i bielik się pojawił ale z daleka obserwował i na tym zakończył jednak myślę, że to jest kwestią czasu :)

Teraz o emocjach....całe dnie mógłbym tam spędzać i obserwować ...sójki, sroki ale to są cholery jak czasami moja żona hehehe i tego nie da się opisać to trzeba by usłyszeć :) choć jest bardzo wyrozumiała to cechy sójki z niej wyłażą :). Z czasem pokażę Wam cechy sójki jak mi się uda:)
Myszołów kiedy przyleci jeden jest cholernie ostrożny i podejrzliwy, kiedy jest dwa lub więcej ruchy obiektywu nie mają znaczenia. Kończy się ilość znaków jakie można w komentarzu wpisać. DZIĘKI WIELKIE DLA WAS -buziaki :)


  
Dorota_Kula 📢 /  2021.01.11 : 20.48

Przepiękna seria! Te walki, trzeba przyznać, są niezwykle widowiskowe! Staszku, powiedz, czy długo trzeba było czekać na takie kadry? Czy wymagało to znów całych godzin wyczekiwania? Pytam nie bez powodu, bo zima przecież... :)


  
Wichura 🐦 /  2021.01.11 : 20.24

Świetna seria Staszku!!! Nawet włochaty Ci się pokazał, a ja nie widziałam :(, zazdraszczam :)Ciekawe skąd zimę wziąłeś? :)


  
ElzbietaP /  2021.01.11 : 18.49

Fantastyczne zdjęcia!!! Każde bez wyjątku. Jestem pełna podziwu.


  
fru-fru 🦋 /  2021.01.11 : 14.09

Tym razem nic nie napisałeś a przecież tekst nie jest obciążający dla portalu (tak mi się obiło o uszy). To jakiś robot fotografował? Bez emocji, bez ekscytacji, całkowicie wyzuty z uczuć? ;) Swoją drogą, jeśli to był robot, to znakomicie zaprogramowany. Przez Ciebie? ;)


  
Janka57 🎬 /  2021.01.11 : 13.35

Jak dla mnie to cała seria to rewelacja ........



   Copyright 2020 Patt i s-ka. All rights reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone