To zdjęcie zawsze-powtarzam:zawsze- fascynuje mnie swoją emocjonalnością i ekspresją...konia właśnie,nie jeźdźca...dla mnie to zwierz jest postacią główną i jego historia na tym zdjęciu do mnie przemawia...Całość uzupełnia się,owszem,ale portret konia jest szczególny ;) ...i zabieram "do siebie" ;)