Tu się dzieje Wojtku i bardzo ciekawa jestem co? Cała "akcja" toczy się poza kadrem i wzbudza me wielkie zainteresowanie. Potrafisz!!! A słupek???? Rzutu oka niewarty :))
Chyba tam był ktoś jeszcze...może dziecko rozwrzeszczane:) Pan skierował wzrok, ale Pani również ma skupioną minę. Ciekawa jestem czego tu nie widać, a to chyba też świadczy o tym, że fotografia jest interesująca.
Słupek jednak się pojawia w polu widzenia proszę Wojtka. I to nie byle-jaki - bo centralny. Taki na pierwszym planie. Coś jak solista w orkiestrze. Więc będzie tu przesączał się fluid - że... koło słupka. Przy słupku. Za słupkiem. Wszystko inne - co prawda okazałe - ale jednak w tle. Oczywiście bywa, że tło rwie się naprzód i tłamsi jakieś małe piccolo, które potem najczęściej wpada w depresję, albo tak zwanego doła. Może być zatem, że statystykę samobójstw uzupełniasz. O niedocenianą społeczność słupków. Oczywiście cokolwiek to znaczy. Elegance