Myślę Marku, że masz rację co do tytułu, też przeszło mi przez myśl "drżenie" :) Dorotko Twoja propozycja też mi się bardzo podoba :) ... Teraz mam dylemat, więc pozostawię jak jest :)) Dzięki za miłe słowa :)
Trudno wybrać pomiędzy wersjami, ale przychylałbym się raczej do bw. Drgania/wibracja - to chyba coś przeważnie nie do końca przyjemnego a cisza zawsze kojarzy mi się z czymś bardzo przyjemnym. No i obraz taki jest. Więc może, że tak metaforycznie, z głupia frant zaproponuję: "drżenie ciszy"? Wtedy pojawia się trochę jakby gęsia skórka. Może trochę z chłodu. I wtedy pasowałoby myślę do obrazu. Oczywiście nie upieram się.