Ostatnio już dwa razy taką fryzurę sobie zrobiłam i nie uważam się za rozczochrańca :), a tytuł nie ma z podobaniem nic wspólnego, bo ta wierzbowa fryzura ma duszę, O!
Te rozczochrańce są bardzo fotogeniczne. Ja tu widzę...napiszę, a co? Pierwszoplanowa wierzba przybrała postać nagiej kobiety z uniesionymi rękami z profilu, wrośniętej w ziemię. Interpretować można różnie . Bdb.
Aga dotarła i znalazła ją w końcu. Chwyciła w objęcia. Okazała się wyższa, nieco gruboskórna i łysiejąca w dolnych partiach. Ale i tak była jak lotos jadany przez bogów. Elegance