Dodano
2021.07.14 : 21.47 /
5648
Sprzęt :
NIKON CORPORATION NIKON D7500
Ogniskowa :
50mm (75mm dla Kliszy 35mm)
Utworzono :
2019:07:13 07:41:48
Następne Pełny Ekran
Poprzednie
Tytuł : Portret papuaski (21) - Sam On
Od autora :
Dziś kilka portretów z Wameny - miasta w centrum Doliny Baliem
Większość populacji miasta stanowią Papuasi (ci bardziej cywilizowani - ubrani) + Indonezyjczycy, głównie robiący jakieś interesy, sprzedający towary + masa wojskowych z armii Indonezyjskiej.
Benka / 2021.07.16 : 19.51
Tu już pióropusz nie jest potrzebny;))
PPPerz / 2021.07.15 : 23.10
Tu z lekkim uśmiechem jakby - ale jak go wypatrzyłem stojącego przed targiem to minę miał bardzo poważną, zaciętą, marsową, rzekłbym - i szkoda bo takiego chciałem sfotografować - ale tu z nim już nie narzekałem i mu nie marudziłem i pięknie podziękowałem:)
PPPerz / 2021.07.15 : 23.08
Ten akurat niezbyt był chętny do fotki - ale się uparłem i go przekonałem :) Oczywiście trochę na wesoło, trochę na poważnie, no i się zgodził :)
ElzbietaP / 2021.07.15 : 20.27
Co za fryzura. Dobrze, że dodajesz informacje. Można bardziej zrozumieć tych ludzi.
Dorota_Kula 📢 / 2021.07.15 : 18.31
Tak, tutaj już zupełnie inaczej, choć też bardzo ciekawie :) O sytuacji militarnej zupełnie nic nie wiedziałam...
PPPerz / 2021.07.15 : 12.11
Coś tam mam - później może wrzucę trochę dzieciorów :)
Co do młodych dziewczyn - to słabo - w zasadzie fotki mam ale nie wyglądają one, delikatnie mówiąc nachalnie uroczo :(
PPPerz / 2021.07.14 : 22.19
Wojska indonezyjskiego wiele - masę posterunków w różnych strategicznych miejscach Doliny - bo po pierwsze trzeba pilnować samych Papuasów (przed czasami kolonialnymi trwały tam nieustanne starcia różnych plemion. W zasadzie ludzie żyli tam w stanie ciągłej wojny, w ciągłym strachu, w nieustannej obawie o życie własne i najbliższych. Przed każdą wioską do dziś stoją swoiste, bardzo prymitywne wieżyczki strażnicze [wrzucę kiedyś fotki] zawsze z kimś pilnującym czy jacyś obcy się nie zbliżają i nie napadną! zasadzie było to trochę takie piekło na Ziemi. O kanibalizmie już nie wspominając - chociaż właściwie to to ich najbardziej w naszych oczach definiuje) - i po drugie Irian zachodni czyli indonezyjska część Nowej Gwinei na mocy postanowień ONZ i nie tylko już dawno miała zdecydować o ewentualnej niezależności - do czego Indonezja nie chce dopuścić i nie dopuszcza w zasadzie okupując tę dawną holenderską część wyspy. Papuasi, szczególnie ci wykształceni, znający troszkę świat, głównie z Jayapury (stolicy tej indonezyjskiej prowincji) i okolicy zdecydowanie chcą niezależności! Czyli w zasadzie możemy mówić tu o okupacji przez Indonezję. Ze dwie sytuacje kiedy lekko powiało grozą z udziałem żołnierzy indonezyjskich i Papuasów widzieliśmy.
Indonezja nie wypuści tej prowincji dopóki tylko będzie mogła - w zachodnie części Papui są jedne z największych na świecie złóż złota (np. w rejonie Timiki, na południu wyspy - gdzie nota bene, się znaleźliśmy na chwilkę gdy nasz samolot do Jayapury sobie międzylądował bez wcześnie żadnej zapowiedzi i okazało się że połowa pasażerów wysiadła okazując się biznesmenami w większości zapewne szemranymi związanymi z interesami, których wspólnym mianownikiem i sensem jest słowo: GOLD)