Tak - to będzie krajobraz, gdzie naracja, w tym samym ułamku sekundy, zaczyna się i kończy. Gdzie kropla relanium pobudzi a litr espresso uśpi. Gdzie nie wiadomo będzie co jest, co było i co będzie. Gdzie żadna składowa nie będzie dominować. Gdzie żaden film nie będzie się wyświetlać. Lub wszystkie. Elegance