W podróży, rzadko kiedy są stosowne do fotografowania momenty, łapie się to, co jest. Tu widok był piękny i szkoda byłoby go utracić, nawet jeśli nie był optymalny dla robienia zdjęć. Dzięki za info :)
Nie przejmuj się skrzywieniem budowli - jest ledwo dostrzegalne. Być może uchwyciłaś coś istotnego. Początkowo do Opery miało wchodzić się po schodach, ale w trakcie prac budowlanych osunęła się ziemia i zrezygnowano z ich budowy - wtedy zapewne cała budowla uległa niewielkiemu przekrzywieniu. Operę wzniesiono w miejscu, gdzie dawniej przepływała rzeka Pełtwia. Warto zapamiętać, iż Operę Lwowską zaprojektował Zygmunt Gorgolewski. Otwarcie odbyło się w 1900 r.
Postać kobiety jest doskonałym uzupełnieniem kadru. Kolorystycznie - moim skromnym zdaniem :) za dużo w nim czerni. Trochę za późno zrobiłaś to zdjęcie.
Byłam, widziałam letnią porą przy 35 stopniach na +. Wtedy przed Operą w promieniach słońca było mnóstwo ludzi. Wieczór i deszcz daje tutaj niesamowity efekt. Foto podoba mi się. Faktycznie co nieco leci w prawo. Ale gdybyś Aniu wyprostowała to moim zdaniem troszkę straci kadr. Przede wszystkim nie byłoby powietrza nad dachem i zrobiłby się ciasny kadr.
Wracam do tego, co napisałam wcześniej. Jeżeli zdjęcie nie jest zrobione na wprost tylko nieco z boku, w stosunku do obiektu, nie uzyskamy wszystkich prostych i w pionie i w poziomie. Na tym zdjęciu prosta jest nasada budynku. Jeśli wyprostowałabym jego bok (budynku), nasada już by nie była prosta. Sprawdziłam kilka wariantów i to się potwierdziło. Tak więc zamykam dyskusję na temat prostowania a sama postaram się, by w przyszłości wybrać idealny punkt do zrobienia zdjęcia. W gruncie rzeczy, to minimalna niedoróbka i nie ma się o co droczyć. Pozdrawiam serdecznie wszystkich adwersarzy :) Ciekawsza była uwaga Wiesi. Sprawdziłam proponowany wariant ale nie był dla mnie wystarczająco przekonywujący. Wiesiu, nie zrażaj się. Każda Twoja uwaga czy propozycja będzie przedmiotem mojej analizy.
Patrzę i patrzę, i dochodzę do wniosku, że nie robiłam tego zdjęcia dokładnie na wprost. Być może, gdybym w obróbce wyprostowała operę, ucierpiałyby inne fragmenty architektury...ale to tylko być może.
Mnie się podoba Aniu, deszczowy klimat świetny, zdjęcie lśniące czystością, ale .... zgadzam się z Piotrem, że ociupinkę słabo wyprostowane :) i ja bym niekoniecznie szła w kierunku całego odbicia tylko ciachnęłabym czarną jego część, tak do odbici stóp pani z parasolką, która tu jawi mi się wisienką na torcie :). Sama chciałaś to masz :)))