Rozumiem. Dym stworzył mgłę i cały klimat zdjęcia. Kiedyś też uwieczniłam takie zjawisko w parku przy podcinaniu drzew. Tak czy inaczej podoba mi się :)
Muszę wyjaśnić co do tytułu- ,,Zadyma,,. Faktycznie są to promienie słoneczne pięknie przebijające się przez gałęzie śliwy .Jak to miałem w zwyczaju spalałem gałęzie z prześwietlania drzewek owocowych i dym dosyć mocny, znacząco uwydatnił efekt tych promieni, dlatego nazwałem tym razem tak w slangu stadionowym - zadyma ;))