Wiedziałam, że uwaga o trawie padnie ale tak właśnie jest na Saskiej Kępie. Miejscami trawa, miejscami duże połacie piachu (klasyka) a i o wydmy nie trudno. Cały ten urozmaicony ciąg, to jedna wielka plaża :)
Saska Kępa, majówka na plaży. Imieniny, urodziny, pierwsza randka, randka kolejna, spotkanie towarzyskie, spotkanie po latach, biesiada, ognisko, balanga, z przyjaciółmi i niekoniecznie, z kolegami z pracy też...każdy pretekst jest dobry, by wieczorem wybrać się nad Wisłę. Rzeka przyciąga jak magnes...kusi, wabi i co najważniejsze daje wytchnienie a wszystko razem otula dym z płonących ognisk, niesiony z wiatrem na drugi brzeg rzeki.