W tym złudnie przedteleexpresowym stanie rozedrgania wprowadziłbym jednak jeszcze nic z rzeczy dodatkowych, zero elementów uzupełniających, wcale ze spraw pomocniczych. Żebyście Wasza Fotograficzność nie myśleli, że my tu na Sign z punktu mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby ta krytyka była a nie tylko tak aplauz i jednogłośnie i beztrosko. Ot co!