Dorotko! To moi rodzice byli zmuszeni zostawić miejsca gdzie się urodzili, swoje domy i coś jeszcze, chodzili do szkoły, mieli rodziny i przyjaciół. Wszystko po to, by ratować i chronić swoje życie. Wielu prawd o tym, oszczędzili swoim dzieciom. Ja się urodziłem w Gdańsku i tu mieszkam :))
Niestety Dorotko :( to nie to o czym myślisz, aczkolwiek gdy byłem na cmentarzu oddalonym od własnego domu o 600 kilometrów czułem się jak u "siebie". Gdy stanąłem i rozejrzałem się dookoła, zobaczyłem wiele nazwisk połączonych z moją rodziną. Mimo, że na cmentarzu to wspaniałe, niesamowite uczucie. To o czym myślisz, niestety musi czekać :((