No przecież to zając jest, mocny, ze skały, lecz wątpię, by natura miała świadomość tworzenia zająca. Wyszło co wyszło, a i tak przepięknie na zdjęciu Twym Piotrek!
Ja jednak nie doświadczyłam stanu odmiennej świadomości, ale zawsze niealkoholowa byłam ;))) Nic nie szkodzi, co zdjęcie mnie się podoba, a pomysł na świadomość oryginalny :)
Lepiej widać na miniaturce - w środkowej części: masywne jaśniejsze czoło, ciemny nos. oczy pod cienką ale wyraźną linią brwi wąziutka broda - takie oto :)
Po miniaturce - króliczka widzę. Rzecz jasna - tabletka na uspokojenie rozwiązałaby te dylematy i skutecznie zagłuszyła wizje - ale kto powiedział, że własnie świat jest akurat taki, jaki widzimy? Oklasky