Od autora : Birma. Rangun. Ulica cała biała od pyłu, wzdłuż której są jeden przy drugim warsztaty, zakłady, pracownie gdzie tworzy się ręcznie posągi. Głównie rzeźby Buddy.
U nas krzyże i kapliczki, a tam Buddę na każdym kroku można spotkać, przy domach też, a świątyń jest mnóstwo, więc zapotrzebowanie duże. Też sobie przywiozłam :).
Klimat niesamowity, ale Buddy rozmiarów różnych jak u nas krasnoludki do nabycia :))) Czy oni też w ogródkach , czy jakoś zbożniej umieszczać je muszą Wiesiu ?