Jednak będzie to w sumie, mimo Twoich kontr-argumentów a nawet skakania do oczu, paradygmat badawczy o proweniencji podprogowego kształtowania wzorców (przez powtarzanie). Trza bowiem powiedzieć, że to... interwał czy cuś. Te... takie wszystko w pionie się kształtujące abstrakcją podlewane. Oczywiście można w tym upatrywać stosowanie niecnego procederu hipnozy (w dodatku bez należnego honorarium - czemu się dziwię, bo przecież każdy grosz się przyda). Wiemy jednak, że to powracająca regularnie nadzieja. A może nawet optymizm. I w sumie chyba tak chciałaś. Elegance