Bardzo wam dziękuję :))) Jeśli chodzi o żółty, to może to jest kwestia aparatu? Mój chyba dobrze sobie z nim radzi, natomiast z czerwonym - różnie bywa ;)
Wbrew pozorom żółty jest trudny do fotografowanie. Tu zdjęcie pierwsza klasa. Ja już w tym roku widziałam, ale to dopiero początek kwitnienia forsycji.