Od autora : Mewa białogłowa zaobrączkowana na Ukrainie w maju 2006 roku. Od 2014 obserwowana na jez. Wytyckim (lubelskie). My obserwowaliśmy ją w maju 2015. Ostatnia obserwacja 2016. Niby detal, a jaka historia. Więcej obserwacji nie odnotowano...
Jako człowiekowi ze Świnoujścia - ta część mewy nie kojarzy mi się za dobrze w skutkach!! ;) Szczególnie na promach była groźna! Tylko turyści o tym często nie wiedzieli dokarmiając mewy - a my wkurzeni uciekaliśmy na drugą stronę promu! :)
Dziękuję za zainteresowanie. Dorotko, na ortnitho czy klandze, etatowi (bądź nie) obserwatorzy składają meldunki z obserwacjami dziennymi. Ta mewa dopiero 8 lat po zaobrączkowaniu była 9-krotnie obserwowana i to tylko w Polsce. Być może Ukraina nie prowadziła w tym czasie obserwacji. P. Maciek, obrączkarz z Wrocławia pomaga nam w rozszyfrowywaniu kodów na obrączkach. Miniu, mój pierwszy pierścionek też był z bursztynkiem.
Krysiu, to bardzo ciekawe jest, że w ten sposób (w polringu) można odczytać losy ptaków. Czy to oznacza, że zaobrączkowane ptaki są cały czas monitorowane? Czy też raczej zapisywana jest ich trasa wtedy właśnie, kiedy ktoś, jak Ty, zgłosi się tam z pytaniem o określonego ptaka?
Fajnie ujęcie Krysiu i przepraszam że na początku mówiłam do ciebie Marysiu ja też na szczęście noszę obrączkę z koniczynką i pierścionek z bursztynem mnie się spytała też Eleni od kogo mam a ja jej że od nikogo tak jej odpowiedziałam a obrączka z koniczyną na szczęście to pamiątka. po mamie jest a pierścionek to sobie kupiłam na znak że pracy tak jak mówiła mi Pani Lucyna kowalska że pierściąki są symbolam zaręczyn albo pracy
Jestem ornito-amatorką. Owszem, prowadzę obserwacje, a ostatnio udaje mi się spotykać zaobrączkowane ptaszki. Ich historie można poznać, odczytując zapis i zgłaszając to do polringu. Ich losy są często fascynujące.