Kosz z gąsiorkiem nie z mojej piwnicy :) Byłam u znajomych w bardzo starym domu, pozwolili mi zajrzeć na strych - niestety bez światła i do piwnicy. Wiesiu, rąk nie mogłam domyć! Na buty musiałam założyć ochraniacze, bo w pomieszczeniu obok węgiel i piec centralnego. Strych i piwnica to graciarnia, czasami pełna skarbów dla fotografa.
Ale Wiesiu... zakamarek to tylko i aż może być metaforą, przenośnią. Nie musi się zaraz po kątach, strychach, piwnicach latać. A zakamarki czyjejś mrocznej natury na przykład?