Dziękuję bardzo za przyjemne słowa ale większość z nas ma najprawdopodobniej najukochańsze dzieci na świecie :).Tak to jest. Robiłem krótki fotoreportaż i jakże mógłbym swojego dziecięcia nie uwiecznić. I miało być bez wskazania na powinowactwo ale w tym momencie właśnie duma mnie rozparła :)) i tak wyszło.
Wojtku - jestem pod wrażeniem pasji Twojej córki :) Moim zdaniem trzynaste miejsce to bardzo dobry wynik jest :) Jeśli coś człowieka pasjonuje, to chyba największą radość czerpie się z samego faktu zajmowania się tym, choć nagrody niewątpliwie poziom tego zadowolenia mogą zwiększyć :) I gratuluję Tacie - Córki, a Córce - Taty :)))
Hmmm Masz wspaniałą córkę Wojtku. Wielkie brawa dla niej, męża i oczywiście taty i...mamy!!! Chyba się wkradł mały chochlik, bo myślę, że to 76 to są kilometry, a wyszło jak rok. Zdjęcie w ruchu też jak najbardziej na plus :)
Hmmm...to Pólmaraton Radomski Czerwiec 76. Zajęła 13 miejsce w swojej kategorii. Dwa tygodnie wcześniej przebiegła pełny maraton a tydzień później(?) w Biegu Rzeźnika 72km. Uwielbia to co robi i dużo trenuje. Biega od wielu lat i często startuje. Nie liczy na podium :) ale cieszy się z każdego ukończonego biegu. Często startuje razem ze swoim mężem, który ma spore sportowe osiągnięcia w biegach na orientację. Poza tym jest kapitalna a ja z tego powodu dumny jestem :). I jeszcze jedno - podobno ma fajnego ojca :))).