Adamie, straconego czasu chyba nie da się odrobić... :( Elu, w Zabrzu chyba nie jest aż tak źle, ale przyznam, że nie wiem :( Poruszam się po mieście poza szczytem - jadę do pracy na godz. 9, wracam w okolicy 17 :) Dziękuję, że mimo biegu czasu (!) tutaj się zatrzymaliście :)
Tego nie dogoniat... Świetne Dorotko. Bardzo mi się podoba. A gdyby tak naprawdę szybko działała komunikacja miejska. Nie wiem jak u Was, ale w Łodzi korki straszne.