Jednoaktowe ale za to kwieciste capriccio pod tytułem "płacz". Ciśnie się na usty słowo „mała”, ale i „dobrze mi tak”, że o słowie „chcieliśta, to mata” nie wspomnę. Głębia ostrości wskazuje, że obszar prawdopodobieństwa obejmuje wszystkie potencjalne, bliżej nie sprecyzowane narracje. Jeszcze mgielne ale już o śladowym zabarwieniu chlorofilu. Elegance