Ja wszystko rozumiem... Jeśli już ZOO to tylko z super warunkami zapewnionymi. Lepiej iść w jakość niźli w ilość. Namnożyło się sporo tzw. mini ogrodów zoo. Niektóre powinny być natychmiastowo zamknięte. Myślę, że nawet te zwierzęta urodzone w niewoli mają zapisaną w genach wolność. Rozumiem rolę zoo zapewniającą przetrwanie czy też rezerwuar genów ale wydaje mi się, że komercja bierze górę. Udało Ci się wywołać ten trudny i nieskończony temat smutną i bardzo dobrze przygotowaną fotografią.
Wiem, że ZOO ratuje zagrożone gatunki, ale tym razem miałam inne odczucie. Ten zwierzak patrzył niesamowicie rozumnie z ogromną tęsknotą i zdziwieniem. Wydaje mi się, że był może zszokowany ilością gapiów, bo do tej pory miał święty spokój. Nie udało mi się zrobić dobrego zdjęcia, ale można powiedzieć, że przybijał piątkę z dziećmi przez szybę. Trochę mi się zrobiło jej żal, bo to była ona.
Piękny portrecik! Te urodzone w zoo nie znają innego życia... A bywa, że ta niewola ratuje im życie... Tak, czy inaczej, wolność bezdyskusyjnie lepsza jest...