Wiesz, Wiesiu, że uwielbiam Twoje zdjęcia (Ciebie, zresztą też) i rzadko się czepiam. Tu najwyraźniej chciałam też pogadać, bo oszczędzasz nam siebie bardzo :)))
A ja się z Krysią nie zgadzam, że szkoda :), bo szkoda byłoby gdyby to był konkurs ptasi czy przyrodniczy (wtedy bym tego zdjęcia na pewno nie dała - beznadziejne), a nawet dokument byłby bardzo słaby, ale na ten konkurs mz. nadaje się idealnie :) Idzie ocieplenie, białe tło to lód na Antarktydzie:) . Jest pandemia, białe tło to ściana w szpitalu. Wiem, przesadzam, ale zdjęcia bronię:) Dziękuję za wszystkie komentarze, Krysi też, bo mogłam pogadać :)
Pewnie zanosiło się na tropikalną ulewę albo już padało...Subtelna tonacja obrazu stanowiąca wyłom w żywiołowych kolorach tamtej ziemi. Tak inaczej, że dzioby papug, na wszelki wypadek się przymknęły. Cicho było a może tylko szumiały krople deszczu? Poruszasz się w zasadzie wokół jednego tematu ale wydobywasz z niego najwspanialsze tony i barwy natury :)