Ooooo! Ale mnie teraz Wojtek zastrzeliłeś! Kurde, nie mam kolonoskopii ;((( Elu, w kolorze akurat ta wersja nie wyglądała ciekawie :( Bożenko, słowo, nie przypiekłam ;) Chwaląc się nieskromnie, wyszło w sam raz :) I do zjedzenia i do sfotografowania! Krysiu, uwielbiam fasolkę, groch i inne strączkowe - zatem zgoda - fantastico fasolo!