Muszę się przyznać, że nie wiedziałam o ludziach Batek. Komentarz Beni mnie zastanowił i poszukałam (co my byśmy zrobili bez tego znanego nam wujaszka ha, ha). Wartość dodana, bo to bardzo interesujące i możesz być dumny nie tylko z tej fotografii.
Bardzo ładne zdjęcie. Tak, rzeczywiście, jest ich bardzo mało... (https://www.rp.pl/spoleczenstwo/art1283551-tajemnicza-choroba-zabija-ostatnich-koczownikow)
Tu kilka powodów do dumy widzę. Z poznania tego młodzieńca, bo spotkanie nadzwyczajne było. Z pomocy, której mu udzieliłeś, a o niej nie wiemy. Z dogadania się mimo nieznajomości języka. A może to uchodźca, a Ty się nim zaopiekowałeś? Z wyjazdu w dalekie kraje (czy to Sumatra, czy znów się mylę?). Nie znam prawdy, ale zdjęcie bardzo mi się podoba.