Marek już dokładnie przeanalizował tę fotografię i wyciągnął swoje, jak zwykle niezwykłe, wnioski ... Jak zatem mogę tylko dodać, że jest piękna, nastrojowa i kiedy na nią patrzę, chcę do lasu, na łąkę , byle dalej od miasta :)
Jest w tym jakaś (pogmatwana) narracja, ale ja osobiście pszepani widziałbym to trochę inaczej co oczywiście nie znaczy lepiej, dokładniej, czy przystojniej. Twierdzę (a mogę się mylić), że to jest zagranie prostokątem o boku metaforyki stosowanej, z akcentem na rzeczywistość, która będąc apriorycznym dodatkiem do etyki, posługuje się imperatywem kategorycznym ontologicznie bytującym tylko w wyobraźni. Deterministyczne wyjaśnienie "sieci" będzie tylko wskaźnikiem w morfosemantyce warunkowej ale już "chabry" (czy co to tam jest) jest kluczem do nowych poziomów wielowymiarowego zrozumienia różnych faktów w tej mgiełce nieokreśloności. Tak to dostrzegam proszę pani. I nie ma za co.