Po oknach poznać można które są tak stare jak dom, które nieco późniejsze a które współczesne. Dom nie jest zabytkiem i na takie pomieszanie pozwolono :)
Piotrek, też się nad tym zastanawiałam, ale tak mi jednak lepiej pasowało, poza tym nie chciałam ucinać pani w oknie, którą zauważył Marek :) Cieszę się, ze zdjęcie zwróciło uwagę - tym bardziej, że chyba ma już teraz wymiar historyczny, o czym pisałam poniżej :)
Podejrzewam Adamie, że nikt nie czuwał nad tym, żeby to było spójne stylistycznie. Co ciekawe, krótko po zrobieniu tego zdjęcia pojawiły się tam rusztowania. Nie byłam tam od tego momentu, ale podejrzewam, że cała ta ściana została otynkowana i pewnie ocieplona... Muszę się tam wybrać i to sprawdzić.