Tak trochę psychodelicznie polecieliście sobie pszepani. Halucynogennie nawet minimalnie, co w tych okolicznościach pozwala mniemać, że to całkiem normalne zboża nie są. Rodzi się zatem pytanie, a może nawet prośba: Następnym razem - chociaż garstkę dla mnie. Mocne