Heloł ewribady :))) Przyznaję, że bardzo te refleksy świetlne na klatce schodowej mnie się spodobały :))) Co ciekawe - to przefiltrowane przez szybę odbicia promieni słońca od szyby samochodowej! Wiesiu, miałam kadr z amputowanym palcem, ale tak coś czułam, że to może nie przejść ;))) Rozcaperzyłam się - dobra! Od jutra zacznę ćwiczyć swój wdzięk do kolejnego zdjęcia ;)))