W moich stronach, czasem na mgłę szczególnie tę gęstą - mówi sie mleko. Nie jest to powszechne rzecz jasna, ale słowo "mleko" pada czasem. Szczególnie, kiedy ktoś już zabłądził i znikąd ratunku. Jest zatem pytanie z sali proszęjaciebie - czy mlekiem mogę sobie polecieć na tych czwartkowych wykładach i egzaminie po tym? Nie mogę obiecać, że w związku z tym pojawi się magia. Może jakiś malutki czar lub zaklęcie.