Wszyscy jesteśmy niewolnikami tego co chcielibyśmy/potrafilibyśmy zobaczyć. Więc tu będzie zielone światło ginącego (we mgle) miasta. Dźwigi da się jeszcze (ledwo) dostrzec, więc ta gorączka (skazana na porażkę?) jeszcze trwa. Jestem za. A nawet przeciw. __________________ Super!
Bardzo mi się podoba z tymi mglistymi (mam nadzieję, że nie smogowymi!) niedopowiedzeniami :) Wyłuskałaś Aniu bardzo intrygujący kadr z widoku, który sam w sobie nieszczególnie ciekawy jest. A to już jest sztuka :)))