Celnie zauważone i charakternie zagrane pszepani. Nie wiem, czy lewą nie próbowałbym wykluczyć z tej sceny. Chyba, że jest ona przeciwwagą - na zasadzie: prawa - surreal, lewa real. Jeśli tak: to sugerujesz, że realu mamy tylko minimalnie w życiu. Jeśli dodatkowo przyjmiemy, że to galeria handlowa - to już będzie realu rzeczywiście jak na lekarstwo.