Bernikla bezbarwna. I nie mam tu na myśli, że nijaka lub bezpłciowa. Co to to nie! Albowiem kolory na obrazie są. W dodatku jak rozgrzany do czerwoności nóż w masło! Zatem narracja będzie prosta: Przybyłam, zwyciężyłam i nikt mi tu nie teges, ani bardzo. No i my tu w komitecie uważamy, że trza tak trzymać. Elegance