Wojtku, wszystko dziełem przypadku, zaplanowanego;) Stolik, bakłażan z pomidorem i aparat. Tak rzadko mogę fotografować ludzi, że czepiam się sytuacji. Czekałam. Weszły, światło zagrało, bakłażan pyszny. Spędziłeś czas oglądając. Dziękuję :)
Światło ale i jego brak a raczej "niedostatek" to poważne zalety tej fotografii. Jakże umiejętnie wykorzystałaś i jedno i drugie. Patrzę długo na Twoją fotografię i zastanawiam się co pierwszym a co drugim planem :). I na pozór panie w czerni zabiegają o pierwszeństwo w kadrze ale światło i to co w nim się znajduje rozpycha się i domaga aby było bardziej zauważalne. Ale kapitalnie podzielony kadr światłem i jego brakiem to nie wszystko. Wspaniała architektura podkreślona kolorystyką i uwikłane w niej ludzkie sprawy to równie „poważna”zaleta. Całość skomponowana bardzo dobrze. Jestem być może subiektywny :) ale kadry wypełnione po brzegi architekturą z „dodatkami” na jej tle robią na mnie wrażenie. I najprawdopodobniej nie będę oryginalny ale muszę Ci coś powiedzieć: -podoba mi się bardzo :)
Gratulacje serdeczne Tosiu:)) Nie wiem jak to się stało, że widzę tę wyjątkową pracę pierwszy raz, ukryła mi się, a szkoda, bo też oddałabym na nią głos:)
Bardzo, bardzo miłe otwarcie popołudnia. Jak wszyscy porzednicy, nie spodziewałam się takiego finału. W tym konkursie, jak zwykle zresztą, było wiele fotografii , karmiących naszą wyobraźnię . Widać to po tym jak wiele cudownych prac zostało Waszymi głosami nagrodzonych. Wszystkim serdecznie gratuluję !!!Cieszę się bardzo, że to wspomnienie ubiegłego lata, spodobało Wam się. Może dlatego, że po trudnym czasie tęsknimy trochę za byciem może i w cieniu, ale jednak gdzieś tam, gdzie ciepło i beztrosko. Dziękuję raz jeszcze, a o terminie i temacie następnego pod koniec tygodnia (praca itd.) napiszę i do jakiegoś konsensusu dojdziemy :)
Fotografia skupiła moją uwagę na dłużej. Może jest to przypadkowe a może szczęśliwym trafem zamierzone, że sylwetki kobiet, to sylwetki osób miejscowych na tle turystów. Same, przypadkowo lub nie, skonfrontowane postacie to temat, do niekończących się barwnych opowieści, których snuciu chętnie się poddaję. Turyści jak turyści ale te kobiety...ech! Serdecznie gratuluję zwycięstwa 🌹🌹🌹
Uchhhh! Widzę co nienamacalne, niedostępne, jakby zamorskie a jednak obecne. Tu i teraz. Ze składową nonszalancji i przepiórczej lekkości bytu. Elegance