Dotyczy: świadomości
Zabrnęliśmy zbyt daleko w poszukiwaniu atrakcyjności fotografii na tym forum. Pokazujemy wyimaginowane własne wyobrażenia o pracy mózgu bo chcemy być oryginalni. Jak on pracuje od podstaw głowią się nad tym od wieków naukowcy, medycy psychologowie etc. Pewne pojęcia są ściśle określone, tak jak temat konkursu "Świadomość". Nie podświadomość, nie nieświadomość, nie zaburzenia czy utrata świadomości lub też inne pochodne stany psychiczne. I po co nam, w fotografii ta próba ustalania czegoś, co od początku było wiadome. Pewnych rzeczy ustalić się nie da. Za dużo w tym wszystkim spekulacji i filozofii, które i tak do niczego nie prowadzą. Prac w tym stylu, co Doroty, na tym poziomie, było kilka. Dlaczego akurat kilka osób wybrało tę? Wszyscy wiemy, jak opiniotwórczy jest Marek. Pierwszy komentarz pod tym zdjęciem pełen zachwytu jest Jego autorstwa. W podobnym tonie nie było komentarzy Marka pod innymi zdjęciami. Nie chcę nikomu odmawiać własnego zdania ale w takiej sytuacji często działa podświadomość. Skoro Markowi się podoba, to warto na tę pracę zagłosować i leci kolejny punkt na konto tej fotografii. Zbitka wyobraźni i świadomości jest tu karkołomna. Czy potrzebna? Podobne tematy konkursów będą prowadzić na manowce i wykluczać kolejne osoby z zabawy. Zostanie ich kilka, może kilkanaście.
A teraz do Doroty. Masz wiele bardzo fajnych zdjęć. To akurat mi nie pasowało w tym konkursie. I co dalej? Czynisz mi wielką łaskę, że nie odpowiesz w stylu "oko za oko, ząb za ząb". Mogłaś. Ciekawe za co i jak by to wyglądało. Wielkodusznie mi odpuściłaś, szkoda;)
Uspokoję Cię, możesz być mi tak, jak napisałaś...wdzięczna, jeśli powstrzymam się od kolejnych komentarzy pod Twoim zdjęciem. Nie będzie ani pod tym konkursowym ani pod żadnym innym. Odetchniesz z ulgą.
Informacyjnie dla pozostałych. Na SP zapanuje spokój, a Towarzystwo Wzajemnej Adoracji będzie rozkwitać i tulić do serca Wszystkie zdjęcia, jak leci. Ja sama, zamienię czasowo komentowanie na inne, na tym (moim) etapie, ciekawsze ...