Marku....ogólnie nie jestem zwolennikiem fajerwerków ...ale urlop a plaża daleko od zabudowań (koty i psy wstępu na plażę nie mają chyba, że są niebieskie heheheh)
No ale Stachu, no weź no... No weź. Przecież to niebezpieczne jest., a kurde jakie widowiskowe, to tak. Tak. No ale jakie niebezpieczne. A w ogóle jakie głośne, gdy ktoś na rano do roboty świtem wstać chce. A weź te psy i koty pod fotelem się kłębiące. No weź... Elegance