No tak, przecież w posadzce odbijają się światła lamp z góry. Że też na to nie wpadłam, ale faktycznie, wszyscy gapią się raczej przed siebie lub do góry.
Tak, to Bazylika Świętego Piotra. Klucze umieszczone są na posadzce, tuż po przekroczeniu progu kościoła, od strony placu. Był środek dnia a światło wpadało przez otwarte drzwi, nie używałam więc lampy błyskowej (rzadko z niej korzystam). Brawo, Wy!:) Swoją drogą posadzki kościelne, pałacowe i zamkowe, klasztorne też, są pełne cudownych niespodzianek. Ja pod nogi patrzę;)
Skoro wspomniałaś, że większość ludzi tego nie zauważa - to musi być ich znacząca liczba. Coś jak szlak turystyczny. Coś jak obszerny plac gdzie mogą się gromadzić: strzelam: Bazylika Świętego Piotra
Uchhhhh... stopień trudności wzniosłaś pod niebiosa. Wyryte na krypcie pewnie. Albo na innym może ściennym jakimś marmurze. Krzyżyk wskazuje na kościół. Kolory też. Zdjęcie utworzono w 2005 roku. Jeśli zbadać, gdzie wtedy byłaś - wyjdzie wszystko na wierzch. Strzelam: Watykan.