Wiesiu, Kochanieńka!;) Zapisz sobie w pamięci, że pod moimi zdjęciami od nikogo nie oczekuję tłumaczeń, nie obrażam się, za to chętnie wysłuchuję opinii. Twoje są dla mnie niezwykle cenne nawet wtedy, gdy sama nie podzielam albo wątpię w Twój punkt widzenia. Wymiana poglądów z Tobą to czysta przyjemność:)
Aniu ja w ptasiej kategorii napisałam pomijając walory artystyczne, mój błąd, a zdjęcie mi się podoba , co udowodniłam już wczoraj polubiając je od razu:).
Jeśli dałabyś taki czas Wiesiu - rzeczywiście tło byłoby jeszcze w piernik czarniejsze. Ale i dziób (plus okolice) by zginął i kto wie, czy rozpoznalibyśmy łabędziana na tym zdjęciu. Mogłoby to zdjęcie stać się dosyć... niezrozumiałe.
A jednak się waham, czy usunąć. Komuś się to zdjęcie spodobało. Jeśli po przeczytaniu komentarzy ten Ktoś nie zmieni zdania, to zostawię, przynajmniej na trochę;) I jeszcze coś, zastanawiam się, czy zawsze muszą być widoczne wszystkie piórka;)
Przy takiej samej przysłonie i takim samym ISO dałabym czas (na me oko oczywiście:)) 1/400 lub 1/500 i wtedy byłoby bardziej czarne tło, a na łabędziu każde piórko byłoby widać. Oprócz prześwietlenia kadr pełen gracji jest.