Będzie więc biel. Albo już jest. W tamtym zdjęciu - rzecz była nieokreślona. Ortodoksi mogli nawet twierdzić, że główny bohater sika. Albo o zgrozo esemesuje. Osobiście bym usiłował uchwycić większe uderzenie argumentem biało-czerwonym ale nie wiem jakie miałaś warunki. Wydaje się, że knajpa jest tam w oddali, tu biel, gościu czerwony - można poszaleć z interpretacjami