Proszę bardzo! Nowa myszka - to zaraz buszowanie, a zwłaszcza w zbożu. Salinger będzie jednak chyba niezbyt zadowolony, bo mniemał buntować się a tu motyla sielanka i swobodne lewitowanie w zapachach chleba i bułek. Można zatem powiedzieć, że piekarnictwo wyszło na plan pierwszy a literatura została gdzież w rzyci jak mawiają na Śląsku. Elegance