Spapraałaś. (akcent na drugie "a", mina zatroskana, palec w górze). No, bo zaraz, chwileczkę, momencik... Jeśli ochłody - to gdzie jest, że z lodówki? Albo z piwnicy?. To raz. Może nawet dwa i trzy. Widać jeszcze, że spienione. Gdzie zatem saturator? (były kiedyś na każdej ulicy takie ustrojstwa). Gdzie przy nim gościu lekko otyły, z obowiązkowo przepoconym entourage? W dodatku zły, że tanio się sprzedał (znaczy że wodę)? No i jest to czyste wskazanie - że motorówka. A nawet, że pędzi (saturator i piwnicę niniejszym oddala się), więc... no dobra. Jest coś na rzeczy. W ten upał - jak znalazł. Otóż.