...a owszem...Płaskie niebo po deszczu....nie wszystko współgrać ze mną chce jak widać...albo ja nie mam tego współgrania dogranego na daną (lub kolejną) chwilę ;) Dziękuję :)
Teraz mademoiselle nic nie robisz z tym niebem. Ale jeśli masz blisko (Ty wszędzie masz blisko - bo jesteś we wszystkich miejscach naraz i jednocześnie) - warto poczekać na osobowość tego nieba. Kolory masz pierwsza klasa, plan główny -jeszcze bardziej pierwsza klasa. Poukładane w kadrze - mistrzostwo - a niebo blada twarz.
Nie zdążysz za Nieblondynką Wojtku. To może być w drodze do, z, obok, za pracą. Lub wszystko jednocześnie. A swoją drogą, gdybyś zadbała o niebo (nie mówię tu o pójściu do spowiedzi) - zdjęcie byłoby pierwsza klasa.