Oczywiście jeżdżą po nich pociągi, co prawda tylko kilka dziennie, nawet dalekobieżne. Ale dwie młode dziewczyny maszerowały. Widać znają rozkład jazdy.
Nie ułatwiasz proszęjaciebie. Linia energetyczna ginie w bliżej nieokreślonej dali. Tory kolejowe (nieczęsto używane) tudzież. A w poprzek jak zwykle dla świata - jakiś uporczywy dwunóg. Zatem będzie dosyć karkołomne: - do nikąd. Ciekawe.