Tak w dali kominy gdańskiej elektrociepłowni, na szczęście mamy bryzę od morza, a nowoczesne filtry zatrzymują całkiem okazałą część ciężkich, trujących cząsteczek powstających przy spalaniu. Pamiętam czasy gdy z tych kominów walił naprawdę czarny dym. Teraz od wielu już lat przypomina on bardziej parę wodną i w słońcu, z bliska tworzy nieraz ciekawe spektakle. A na pierwszym planie załapała się budowa najwyższego gdańskiego budynku jakim jest Olivia Stars