Ech, ciągnie wilka do lasu (to o Marku!) :) Widać, ze zadowolony mocno, czyli morderstwo chyba jakieś właśnie było (to o wampirze!) ;) Kadr pierwsza klasa :)
Zbyt dobroduszny, żeby straszył. Ani wytrzeszcz oczu, ani braki w uzębieniu tego nie zmienią;) Ucho hobbita zdecydowanie łagodzi oblicze "wampira". Czy może się nie podobać? Wykluczone!:)
Zadowolony, chyba opity do przesady, bo popękał :). Może jeszcze krążyć wśród nas, wszak jeans nie tak dawno wynaleziony :). Pokazany jak to u Marka z wielkim pietyzmem.
Dobry dentysta i chirurg plastyczny daliby radę :)) Kiedy szukam właściwego słowa na określenie Twojego "warsztatu", to nasuwa mi się tylko jedno określenie, kunsztowny :)