Było ich 7. Spektakl odbywał się na dużej przestrzeni ponad godzinę. Spacerowały i co jakiś czas tłukły się lub goniły niemiłosiernie. Myślimy, że to była nauka walki, takie warsztaty samoobrony. Dwa największe nie walczyły, tylko kibicowały. Więc to chyba instruktorzy.