Ułożone, skomponowane, wypracowane. Ale jednak… jakieś takie agresywne w planie pierwszym. Wiem, że jestem tylko nieco bardziej skomplikowaną (niż kanapka z serem) formą białka, ale proste przyzwyczajenie ( że łąka -to cisza i łagodny kołys) kłóci się z tym obrazem. Sądzę albowiem, że wynika z niego proste: Nie dotykać! Tak chciałaś?