Login  Hasło  
Dodano
2021.01.12 : 20.53 /  785
Kategoria
Krajobraz


 Następne   Pełny Ekran    Poprzednie 
Tytuł : Październikowe

  
Dorota_Kula 📢 /  2021.01.13 : 20.28

Gdybym w pewnym momencie nie obejrzała się za siebie, nie zobaczyłabym tego zakrętasa po prawej stronie. On mnie przede wszystkim zauroczył :)


  
Sfumato 🍀 /  2021.01.13 : 19.08

Rośnie ozimina z ładnym wzorem na polu :)


  
Wichura 🐦 /  2021.01.13 : 17.07

Z "nagiętym" horyzontem :) doskonale się prezentuje !


  
Dorota_Kula 📢 /  2021.01.13 : 16.22

W jednym nie do końca się zgodzę :) Myślę, że w dużej mierze robimy zdjęcia dla siebie, dla własnej z tego przyjemności i wtedy pewnie drobne, lub grubsze niedociągnięcia nam nie przeszkadzają :) Ale zgadza się - jeśli już pokazujemy takie zdjęcie - to musimy mieć na uwadze odbiorcę. I wtedy już musimy się starać, aby te zdjęcie były jak najlepsze. Jeśli sami nie widzimy własnych błędów - pozwólmy na to, aby te błędy wytykali nam lepsi od nas. Wtedy będziemy pokazywać zdjęcia, które nie tylko będą cieszyły tego, co je zrobił, ale też i oglądających - bo przecież o to przede wszystkim nam chodzi :))) Zatem kończę umoralniającym akcentem - krytykujmy i rozwijajmy się, na chwałę Signphoto!!!


  
Patt 📷 /  2021.01.13 : 14.32

Zdjęcia zawsze będziemy robić dla odbioru (jeśli nie -wszystkie lądowałyby w szufladzie). Zatem jego w sumie musimy mieć na uważaniu.
Ponieważ odbiór wolny jest od wszelkich okoliczności, które towarzyszyły zrobieniu zdjęcia - tenże odbiór będzie zawsze bardziej analityczny, dokładniejszy, bardziej ścisły, bardziej logiczny.
Nie robimy zdjęć dla siebie (jeśli je publikujemy). Tylko dla odbioru.
Rzecz jasna - odbiór można sobie wybrać. Ciocie na imieninach będą innym odbiorem niż widownia FineArt Portugal lub choćby widownia SignPhoto.
Im odbiór jest bardziej krytyczny, tym szybciej się rozwijamy. Im mniej - tym bardziej będziemy stać w miejscu.


  
Dorota_Kula 📢 /  2021.01.13 : 11.59

To jest zniekształcenie rzeczywistości, którą widziałam :) Ale zgadza się - ona nie ma tu teraz znaczenia :) Posłużyła do zrobienia zdjęcia i na tym jej rola się skończyła. Zdjęcie jest odrębnym bytem, który kieruje się innymi prawami, jeśli nie jest reportażem. I tak tą rzeczywistość zmieniłam wymazując fragmenty budynków, więc naprostowanie linii, choć niezgodne z tym, co było, nie jest większym grzechem. Wręcz przeciwnie - raczej cnotą, bo rzeczywiście, odbiór mógł odnieść wrażenie, że owo skrzywienie było wynikiem mojej niestaranności. Tak, nie ma tym zdjęciu żadnych punktów odniesienia, które ucierpiały na skutek prostowania. Zgadza się więc, że w ostatecznym rozrachunku całość zyskała :) Zatem dziękuję, że naprostowałeś moją pierwotną, niesłuszną w tym zakresie decyzję, a w konsekwencji - zdjęcie :)


  
Patt 📷 /  2021.01.13 : 09.56

Jakiej rzeczywistości? Jakiego zniekształcenia?
Musisz wiedzieć, że odbiór ma własną odczytywaną ze zdjęcia rzeczywistość. To są całkiem dwa odrębne światy. Czasem się może zazębiają.
Odbiór jednak, to oddzielny byt. Inaczej postrzega. Inaczej widzi. Inaczej sobie wyobraża.
Tu nie ma żadnych zniekształceń.
Tu są dwa totalnie różne rzeczywistości.
Zieloną łąkę, pies widzi na żółto, osa na czerwono a nietoperz pewnie jeszcze na niebiesko. Gdzie i która to jest rzeczywistość?


  
Dorota_Kula 📢 /  2021.01.12 : 20.54

Marek, OK - poprawiłam zdjęcie - wyprostowałam horyzont mimo zniekształcenia w ten sposób rzeczywistości - trudno, dla sztuki trzeba ją czasem nagiąć ;)



   Copyright 2020 Patt i s-ka. All rights reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone