Panowie, wiem, jesteście pokrzywdzeni, ale nie dopatrzyłam się tutaj żadnej znanej mi części Waszej garderoby! Za to Wojtek znalazł męski, zarośniety pierwiatek. Czyli jak się chce, to można, a ja nie dołożyłam należytych starń dla zachowania równości płci! Krysiu, zastanawiałam się, czy coś zmienić w tych kolorkach, ale nie byłam zadowolona, więc została wersja oryginalna. I to był chyba dobry wybór :)))
Emanacja pozornego zainteresowania układaniem falban. W każdym razie modelowaniem, upinaniem, drapowaniem. No, bo skoro sukienka... Gada się po kątach, że to poszukiwania czynnika żeńskiego. W lesie. Gdziekolwiek. Stąd prosty wniosek - że męskiego jest za dużo i trzeba coś z tym zrobić. Elegance